o wszystkim i niczym
mam tyle pytań i tak niewiele odpowiedzi..
Życie każdego z nas składa się z decyzji.. tych dużych: do jakiej szkoły pójdziemy, z kim się będziemy spotykać, jaką będziemy mieć pracę, jakie wykształcenie.. i tych małych: co dziś ubiorę na siebie? co zjem na śniadanie? którym autobusem pojadę? a może samochodem?..
każda a tych decyzji wpływa na nasze życie. niektóre w większym, niektóre w mniejszym stopniu. widz w tym żeby dokonywać dobrych wyborów. nie tylko dobrych dla nas samych (co jednak determinuje nasze zachowanie), ale i dobrych dla otoczenia..
czasem drobna źle p[odjęta decyzja powoduje katastrofalną lawinę zdarzeń..
wydaje mi się że nie podejmuję złych decyzji. że kieruję swoim życiem w dobrym kierunku. jest Latarnia na wybrzeży w kierunku której płynę w czasie sztormu.
czasem latarnia znika wśród spienionych fal, lub we mgle otaczającej wszystko, nieprzeniknionej mgle.. lecz wierzę, że gdy mgła rozpłynie się, w ciemności znów zobaczę latarnię...
zobaczę jąij szczęsliwie dopłynę do brzegu, do przystani. opłynę skały na których rozbiło się tyle statków, ominę płycizny na których mógłbym osiąść.. dopłynę do ostatniego portu.
"sam swym, sterem, żeglarzem, okrętem.."