joke
Zadowolona, klimat i te sprawy. Podplywa do niej bobr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz, bobr, jaram, jest OK!
- Daj troche, jeszcze nigdy nie kurzylem.
- Jasne, sciagnij bracie bucha i poczuj sie cool!
Bobr wciagnal dym do pyska i od razu wypuscil.
Na to krowa:
- Eeeee, bracie, nie tak! Patrz: sciagnij bucha i trzymaj go w
plucach przez dluzsza chwile.., albo wiesz co?, najlepiej to w tym czasie przeplyn sie kawalek w dol rzeki, wroc tu i wtedy wypusc powietrze i bedzie OK!
Jak uradzila, tak bobr zrobil. Zaciagnal sie gleboko i plynie
pod woda.Jako, ze juz po kilku chwilach zrobilo mu sie happy, wyszedl na
brzeg i orbituje sobie na trawie. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
GSM Orange
- Te, bobr, co robisz?
- Aaa, widzisz hipciu, fazuje sobie, ale jest pieknie!
- Daj troche stuffu.......... ja tez chce!
- Podplyn sobie do krowy, ona ci da.
Hipopotam podplynal kawalek w gore rzeki do krowy i wychodzi na
brzeg..., a krowa wybauszyla oczy i wrzasnela:
- Bobr, kurwa! WYPUSC POWIETRZE!